Witajcie,
za oknem prawdziwa zima. Jeszcze trochę popada i będzie można spokojnie zrobić kulig.. Jestem wściekła, bo bardzo cieszyłam się na nadchodzącą wiosnę.
Bardzo długo szukałam dobrego micela.
Robiąc zakupy w Biedronce, przy okazji nawinął mi się pod ręką żel i płyn micelarny BeBeauty Face Expertiv. Cena była na prawdę śmieszna, więc nie miałam nad czym się nawet zastanawiać.
Najpierw skupmy się na płynie.
Co obiecuje nam producent?
W mojej opinii, producent spełnia wszystkie obietnice.
Płyn bardzo fajnie zmywa makijaż, nie podrażniając przy tym skóry wokół oczu. Nie ma potrzeby mocniejszego "tarcia" wacikiem. Dodatkowo nie szczypie w oczy.
Bardzo fajnie nawilża skórę twarzy. Osobiście, aplikuję dużo produktu, stąd na początku można poczuć na skórze delikatne uczucie lepkości, które znika razem z wchłanianiem się produktu w skórę.
Uwielbiam go. Po aplikacji czuję się niesamowicie świeżo :-) Bardzo ładnie pachnie.
Bardzo odpowiada mi jego opakowanie, dzięki niemu bardzo łatwo i przyjemnie stosuje się produkt.
Skład:
*Aqua - woda;
*Poloxamer 184 - odpowiada za "micelarność" produktu, za usuwanie zanieczyszczeń. Łagodny dla skóry i błon śluzowych;
*Disodium Cocoamphodiacetate - łagodna substancja myjąca pochodząca z oleju
kokosowego, zwiększa zdolność pienienia się kosmetyku. Poprawia elastyczność
skóry;
*Propylene Glycol - zapobiega wysychaniu produktu, konserwuje produkt, nawilża skórę, ułatwia wchłanianie się produktu;
*Polysorbate 20 - może powodować reakcje alergiczne;
*Panthenol - nawilża i działa przeciwzapalnie, pomaga zregenerować naskórek, łagodzi podrażnienia;
*Peat Extract - składnik bogaty w minerały, kwasy huminowe, celulozę, pozwala zregenerować naskórek;
*Malva Sylvestris Flower Extract - extrakt z liści malwy, zawiera substancje odżywcze i nawilżające;
*Sodium Chloride - odpowiada za lepkość produktu;
*Disodium EDTA - działa jako środek konserwujący, często jest on zanieczyszczony, co działa drażniąco na skórę i błony śluzowe. Szczególnie groźny jest w formie rozproszonej w powietrzu, więc należy unikać produktów (zawierających ten składnik) w areozolu. Absolutnie unikać EDTA w czasie ciąży i laktacji!;
*Sodium Citrate - zwiększa trwałość produktu, działa nawilżająco;
*Citric Acid - wspomaga działanie ochronne antyoksydantów, używany jako zmiękczacz, konserwant, przeciwutleniacz;
*Parfum - zapach;
*Methylparaben - najbezpieczniejszy konserwant, w produkcie może go być jedynie 0,4%;
*Propylparaben - konserwant, działa przeciwbakteryjnie;
*Methylisothiazolinone - konserwant, który może wywoływać alergie.
Skład ani nie ziębi, ani nie grzeje. Myślę, że i tak nie jest zły. U mnie nie wystąpiły żadne reakcje alergiczne.
Pora na żel miceralny.
Co tutaj obiecał producent?
*Propylene Glycol - zapobiega wysychaniu produktu, konserwuje produkt, nawilża skórę, ułatwia wchłanianie się produktu;
*Polysorbate 20 - może powodować reakcje alergiczne;
*Panthenol - nawilża i działa przeciwzapalnie, pomaga zregenerować naskórek, łagodzi podrażnienia;
*Peat Extract - składnik bogaty w minerały, kwasy huminowe, celulozę, pozwala zregenerować naskórek;
*Malva Sylvestris Flower Extract - extrakt z liści malwy, zawiera substancje odżywcze i nawilżające;
*Sodium Chloride - odpowiada za lepkość produktu;
*Disodium EDTA - działa jako środek konserwujący, często jest on zanieczyszczony, co działa drażniąco na skórę i błony śluzowe. Szczególnie groźny jest w formie rozproszonej w powietrzu, więc należy unikać produktów (zawierających ten składnik) w areozolu. Absolutnie unikać EDTA w czasie ciąży i laktacji!;
*Sodium Citrate - zwiększa trwałość produktu, działa nawilżająco;
*Citric Acid - wspomaga działanie ochronne antyoksydantów, używany jako zmiękczacz, konserwant, przeciwutleniacz;
*Parfum - zapach;
*Methylparaben - najbezpieczniejszy konserwant, w produkcie może go być jedynie 0,4%;
*Propylparaben - konserwant, działa przeciwbakteryjnie;
*Methylisothiazolinone - konserwant, który może wywoływać alergie.
Skład ani nie ziębi, ani nie grzeje. Myślę, że i tak nie jest zły. U mnie nie wystąpiły żadne reakcje alergiczne.
Pora na żel miceralny.
Co tutaj obiecał producent?
Żel dokładnie nie oczyszcza twarzy. U mnie wystąpił największy problem z pozbyciem się maskary i eyelinera. Po zastosowaniu żelu, moje oczy wyglądają jak u pandy. Na szczęście, czego nie zmyje żel, z tym poradzi sobie płyn.
Fakt, żel bardzo fajnie nawilża skórę i powoduje uczucie świeżości.
Skład:
Bardzo podobny do płynu.
I tak odkryłam duet idealny.
A Wy stosowałyście już te perełki z Biedronki? Jak wrażenia?
U mnie co prawa śniegu jest naprawdę dużo,ale świeci śliczne słoneczko. :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu dorwać te produkty z biedronki, chwalone są prawie na każdym blogu.
U mnie słońca brak :-(
UsuńKoniecznie kup! Na prawdę polecam :-) Nie wiem jak sprawują się wersje do innego rodzaju cery, ale ten uwielbiam :-)
Stosowałam, żel zupełnie nie przypadł mi do gustu, płyn jest ok ale nie radzi sobie ze zmywaniem żelowego linera :/
OdpowiedzUsuńU mnie żel nie chciał zmyć dobrze eyelinera w płynie, dopiero płyn micelarny go zmywał :-)
Usuńmam płyn i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj ich w duecie ;-) Będziesz jeszcze bardziej ;-)
UsuńJa mam płyn z którego jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNo i żel i peeling ;) z każdego jestem bardzo zadowolona ;)
Ja lubię piankę do włosów z biedronki:)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
OdpowiedzUsuńMicelek z biedronki to mój numer jeden natomiast żel już nie, używam Tołpy :)
OdpowiedzUsuńmi wykupili i żel i micela... czekam aż się pojawi i kupię na pewno:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio miałam szczęście, bo wzięłam ostatni ;-)
UsuńTeż go lubię. :)
OdpowiedzUsuńPS. odbierz pocztę, wysłałam pewną propozycję. :):)
Nie wiem czy to przypadek, ale właśnie odczytałam i odpisałam zanim przeczytałam komentarz, hih ;-) Telepatia :-)
UsuńTo bardzo dobrze. ;D
UsuńPS Informacje co do projektu przesłane na maila. ;*
UsuńMiałam ten płyn micelarny i bardzo go polubiłam. Z Bebeauty lubię jeszcze peelingujący żel do mycia twarzy.
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali ale to są produkty dla cery bez żadnych problemów a moja taka nie jest i muszę sporo czasem wydać na płyn micelarny , oszczędność biedronkowa niestety jest tylko pozorna ,
OdpowiedzUsuńplus że zrobiłaś analizę składu , przydatna rzecz .
Oj, bardzo współczuję... Faktycznie są to produkty dla cery, która nie ma jakichś większych problemów..
UsuńAnalizę zawsze staram się robić, warto wychwycić składniki, które mogą bardzo szkodzić i zapisać sobie je w kalendarzyku, żeby pamiętać przy następnych zakupach, na co trzeba uważać ;-)
Dobry jest ten płyn, ale szybko się kończy - przynajmniej ja tak mam:D
OdpowiedzUsuńŻelu nie miałam.
Mój nawet się trzyma :-) Ale już w razie czego mam drugą butlę :D
UsuńChetnie bede podczytywac ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Też używam płynu i uważam że jest świetny. Produkuje go tołpa. Żelu jeszcze nie używałam, ale też się kiedyś skuszę, ale szybko to chyba nie będzie, bo kończę jelenia a cethapil już czeka na swoja kolej. Ciesze się ze odkryłaś ten idealny duet i to poniżej 10zł :)
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar kupić ten żel do cery tłustej :)
OdpowiedzUsuńdla mnie duet idealny, aczkolwiek stosuje w odwrotnej kolejności, mianoście- najpierw płyn, a to co nie zmył płyn dopomagam sobie żelem :)
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna opinia tych produktów... Chyba w końcu będę musiała je kupić! :))
OdpowiedzUsuńPs. Obserwuję!
Mam micel i żel z BeBeauty ale peelingujący. Ten żel micelarny muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zakupem tego produktu już jakiś czas. Może niebawem znajdzie się na mojej półce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://photografication.blogspot.com
Ja polubiłam ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńależ ja uwielbiam ten micelek ♥.♥
OdpowiedzUsuńŻel stosuję i bardzo sobie go chwalę jednak płynu się boję. Sama nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto spróbować za tak niską cenę ;-)
Usuńmicelek - mój ideał <3
OdpowiedzUsuńOba były ok, ale bez zachwytów..
OdpowiedzUsuńOczywiście cena jest niska i nie ma co wydziwiać, ale jakoś mnie nie przekonały :/
mnie żel wysuszał,a micel miała moja siostra i go chwaliła sobie;)A obecnie służy mi do czyszczenia pędzli z podkładu;)
OdpowiedzUsuńDaje sobie radę? Muszę wypróbować :-)
Usuńżel nie przypadł mi do gustu, nie dla mojej cery
OdpowiedzUsuńa micela nie próbowałam ;)
Miałam inne wersje żeli z BB i byłam z nich zadowolona:) tego jeszcze nie miałam..
OdpowiedzUsuńplyn to zdecydowanie moj ideal:) a zelu jeszcze nie mialam, ale peeling z tej seri owszem i tez spelnial moje oczekiwania:) a ten zel micelarny mam w planach wyprobowac:)
OdpowiedzUsuńmam tego micelka i lubię :)
OdpowiedzUsuńUżywałam zarówno żelu micelarnego, jak i płynu micelarnego i prawdę mówiąc nie znalazłam wśród nich swoich ulubieńców. Jak już ktoś zauważył, oszczędność z biedronkowymi kosmetykami do twarzy jest pozorna. Dla przykładu micel z Bourjois jest dwa razy wydajniejszy od Biedronkowego. Grunt, że nie zrobiły one skórze krzywdy, pewnie je zużyję do końca, ale ponownie raczej nie kupię. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga ! :) plus do obserwacji, obecnie recenzja baniek chińskich.. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę ten płyn robi furorę na blogach:)
OdpowiedzUsuńWszystkie blogerki zachwalają właśnie ten żel do twarzy :) ja niestety jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z Klubu Młodych Blogerek :)
tego żelu jeszcze nie miałam ale na płyn się skusiłam i jest dość fajny:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować ten płyn :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, jestem wielką fajną żelu do buzi ale dla cery tłustej i mieszanej. Pisałam jego recenzje u siebie i ostatnio kupiła II opakowanie. Świetny produkt za zaskakującą niską cene
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności wypróbować żadnego z nich.. ;)
OdpowiedzUsuńMam Biodermę w miniaturce i jak na razie się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńMam te same produkty, płyn wręcz uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńmiałam żel i rzeczywiście dokładnie nie zmywa oczu, ale i tak jest fajny:)
OdpowiedzUsuńJa mam micel i jest boski ;)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja ja jeszcze nie miałam okazji aby używać tych produktów
OdpowiedzUsuńMicel jest super , mam już jego zapasy na co najmniej pół roku a co do żelu to wciąż się waham:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak na taką cenę można się skusić ;-)
UsuńNa razie mam zapas tego typu produktów, ale jak wszystko wykończę to może się skusze:)
OdpowiedzUsuńżel miałam raz i więcej mieć nie będę jakoś nie za bardzo przypadł mi do gustu, a micel za taka cene to hurtowo moge kupować. Bardzo go lubię!!
OdpowiedzUsuńNiedawno zakupiłam ten płyn micelarny i jestem bardzo ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńLubię te produkty :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić płyn micelarny. Nie miałam go jeszcze, natomiast mleczko do demakijażu bardzo sobie chwalę :).
OdpowiedzUsuńMicelek stoi na toaletce i będę testowała :)
OdpowiedzUsuńMicela mam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmam żel jest bardzo delikatny, fajnie nawilza skore ale totalnie beznadziejnie zmywa makijaz. Zapraszam do siebie http://aleksandra-uroda.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUważam, że nie ma śmiesznych cen. Są tylko śmieszne marże...Płyn micelarny lubię, ale żel wolę nawilżajcy :)
OdpowiedzUsuńwow tłumaczenie składu nieziemskie! zwykle nie wiemy co kupujemy i to jest błąd.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń