Witajcie,
na dobre rozpoczęłam majówkę. Wczoraj, kiedy inni świętowali już, ja jeszcze przesiadywałam na uczelni od samego rana do wieczora. Nawet nie wiecie jaka to była męka, w szczególności, że za oknem była przepiękna pogoda. Korzystając z porannej przerwy wyrwałam się na małe zakupy do WISPOL. Zobaczcie co tam dorwałam:
Capivit kupiłam w aptece.
Jeżeli chodzi o lakiery Eclair zakupiłam je:
Bardzo polecam Wam tą stronę i sprzedawcę, ponieważ jest na prawdę cierpliwy i rzetelny. Reklamuję go ze względu na zadowolenie z transakcji. Nie dostałam nic za to.
A Wy rozpoczęłyście już majówkę? Gdzie się wybieracie?