Witajcie,
tegoroczna sesja jest chyba najdłuższą jaką dotej pory przechodziłam. Ciągnie się jak flaki z olejem.. Jest 12 lutego i dacie wiarę, że jutro mam PIERWSZY termin ostatniego egzaminu? Większość już zakończyła już tą udrękę, tylko nasza uczelnia jak zawsze musi ciągnąć to w nieskończoność.. Zastanawiam się w takim razie kiedy, ci co polegli, będą mieć poprawki.. Ale wracając do sedna sprawy, przychodzę do Was tym razem z małymi cudami do kąpieli, jakimi są Fizzing Bath Bombs firmy Body Club.
Są to musijące kule z naturalnymi olejkami z pestek winogroni awokado.
Skład: każda kula posiada inny skład.
Pierwszy raz napotkałam je w Biedronce, kosztowały niecałe 4 zł i leżały na widoczku więc żal było nie kupić. Co prawda przerażał mnie wtedy ich zapach, bo był to imbir z cytryną, ale kiedy zrobiłam sobie kąpiel, zmieniłam całkowicie zdanie! Żałuję, że tak wtedy grymasiłam, bo teraz nigdzie nie mogę znaleźć kul otym zapachu ;-)
Woda pod wpływem kul zmienia kolor i ulatnia się piękny zapach, który delikatnie pozostaje na skórze. Najlepsze co jest w tych kulach to, to że zawierają w sobie olejki, które pięknie nawilżają skórę!
Przetestowałam do tej pory:
champagne rose (szampańska róża)
lime&coffe (limonka i kawa)
blackberry&mango (jeżyna i mango)
ginger&lemon (imbir i cytryna)
Do tej pory moje serce skradł imbir z cytryną oraz limonka z kawą ;-)
A Wy używałyście już tych kul? A może preferujecie inne?
Imbir i cytryna obrzydził mi te kule;(
OdpowiedzUsuńa mnie najbardziej przypadł do gustu ;-)
Usuńja niestety nie jestem z nich zadowolona :/
OdpowiedzUsuńDlaczego? ;>
OdpowiedzUsuńone są świetne !
OdpowiedzUsuńniestety ja mam tylko prysznic:(
buziaki:*
Ale zawsze możesz sobie same stopy moczyć w tych kulach :-) Fajnie nawilżą ;-)
Usuńo kurcze musze je kupić :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji :)
Jeżyna i mango przykuła moją uwagę! Rzadko jestem w biedronce, ale jak będe to poszukam:)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Kocham kule do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich nigdy.
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie miałam ale widzę ze maja wspaniale wersje zapachowe muszę je koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwow! muszę sobie takie kupić ;D
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo ^^
only-colors.blogspot.com
miałam kiedyś ta kule zapachu owoców leśnych:) piękny zapach a dodatkowo długo się utrzymywał:)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo przypadły do gustu te kule:)
OdpowiedzUsuń