Translate

Najlepszy krem wygładzający włosy NO INHIBITION

Witajcie, dziś przychodzę do Was z moją perełką wśród pielęgnacji włosów. Na tapecie idealny krem wygładzający z.one concept. Przekopałam internety i bez problemu powinnyście go dostać online. Ja swoje cudeńko zakupiłam bezpośrednio u swojej fryzjerki.

Producent: Ekstremalnie proste, odporne na wilgoć włosy. Smoothing Cream nadaje włosom maksymalny blask, kontroluje skręt, pozostawia włosy gładkie i lśniące. Produkt zawiera ekstrakt z guarany, którego unikalne cechy pomagają odświeżyć, nawilżyć i wzmocnić włosy oraz skórę głowy przy każdej aplikacji. Sposób użycia: nakładać na osuszone ręcznikiem włosy, wmasować od nasady do końcówek, następnie rozpocząć stylizację.
Cena 200ml za 50zł
 
Moja opinia: Ze względu na tą porę roku, noszenie szalików i czapek, moje włosy okropnie się puszą. Na ratunek przyszedł mi ten krem wygładzający. Możemy stosować od nasady, bez obaw że prze tłuszczy nam włosy albo je poskleja. Stosując się do zaleceń producenta i fryzjerki będziecie na pewno zadowolone z tego produktu. Co prawda mam w miarę proste włosy, ale po zastosowaniu tego kremu wyglądają jak spod prostownicy! Jest bardzo wydajny i ma bardzo przyjemny zapach. 

Czytaj dalej »

the Balm FRATBOY - róż i cień do powiek w jednym!

Witajcie,
przychodzę do Was z jednym z moich hitowych produktów marki the Balm, a mianowicie mam na myśli FRATBOY - róż i cień do powiek w jednym.



Producent: Róż do policzków i cień w jednym, o bardzo gładkiej konsystencji co ułatwia równomierne nakładanie. Nie zawiera talku. Kosmetyk o satynowym wykończeniu, bardzo trwały.

Nie zawiera:
- Parabenów
- Sulfates
- Sztucznych zapachów
- GMO
- Triclosan


Cena: 61,90zł za 8,5 g



Moja opinia: FRATBOY jest produktem o pięknym i delikatnym odcieniu różowo - brzoskwiniowym. Posiada bardzo drobno zmielone drobinki, które mają za zadanie rozświetlić cerę. Drobinki nie są chamskie i widoczne i faktycznie delikatnie rozświetlają. Skóra wygląda bardzo dziewczęco i świeżo. Produkt jest bardzo dobrze napigmentowany, dlatego też trzeba troszeczkę uważać z jego aplikacją, żeby nie przesadzić. Jest bardzo wydajny, tak jak większość produktów tej firmy. Nie ściera się i nie robi plam. Bardzo trwały. Fajnie sprawdza się też jako cień do powiek. Dodatkowym atutem jest zgrabne, kartonikowe, ale solidne opakowanie, które posiada lusterko. 
Czytaj dalej »

Nowość marki Sephora podkład korygujący

Witajcie,
wracam bez zbędnych wyjaśnień. Dziś na tapecie podkład, do którego moja cierpliwość zaczyna się kończyć. Mianowicie chodzi o podkład korygujący marki Sephora. Kupiłam go, skuszona zachwytem pani sprzedawczyni. Przedstawiła mi same superlatywy - ochy i achy, a ja głupia dałam się złapać. Do dziś pluję sobie w brodę, że nie weszłam na stronę Sephora, poczytać opinii na temat tego produktu.



Producent: Lekka konsystencja błyskawicznie łączy się ze skórą, umożliwiając modyfikację pokrycia w zależności od potrzeb.

Ten podkład jednoczy, nadaje blasku cerze i wygładza strukturę skóry.

Dla jakiego rodzaju makijażu ?
Dla świeżej i jasnej cery:
- Lekka konsystencja natychmiast łączy się ze skórą, delikatnie nawilża, nie obciążając.
- Delikatny puder rozmazuje niedoskonałości w celu uzyskania jednolitej cery.

+:
- Nawodnienie 10 godzin - długotrwałe 10 godzin.
- Zawiera ekstrakt z róży i kwas hialuronowy.

Cena: 62 zł


Moja opinia: Podkład na ręku wydawał się być na prawdę obiecujący. Ma zapach przypominający krem a konsystencja jest gęsta. Niestety przy pierwszej aplikacji Beauty Blenderem już wiedziałam, że raczej się nie polubimy. Podkład trochę "ślizga się" po twarzy.  Z nadzieją, że to jeszcze nic straconego, myślałam że może jak go przypudruję uda się uratować sytuację. Nic bardziej mylnego. Było jeszcze gorzej, bo podkład się ważył. Za każdym razem zmieniałam puder z marki na markę i nic z tego. Podkład nie potrafi "stopić się" z cerą. Uwydatnia pory i niestety wchodzi w zmarszczki. Przy każdym dotknięciu pędzlem, rękoma, telefonem, czy przy noszeniu okularów, podkład mocno ściera się z twarzy i zostawia "placki" gołej skóry. I tu uwaga dla bladziochów: zazwyczaj używam odcieni ivory, w tym przypadku pani poleciła mi odcień wręcz porcelanowy, bo podkład niestety mocno się utlenia.
Czytaj dalej »

Szukaj

cosmepick.com

Miralash

Alle Paznokcie

Alle Paznokcie