Witajcie, przychodzę między zakuwaniem do egzaminu a przerwą na herbatkę... i chwalę się ostatnimi zakupowymi zdobyczami w Douglasie. Mój zakupoholizm nie zna umiaru... Zresztą same zobaczcie, no ale jak tu się oprzeć takim cudom? Każde za -50%, bo likwidacja stoiska! Zresztą jakoś trzeba się pocieszyć, bo sesja nas nie oszczędza...
Jeśli będziecie mieć ochotę, to napiszę post o każdym kosmetyku z osobna.
Same wspaniałe produkty :)
OdpowiedzUsuńTen bronzer miałaś ostatnio na fotce na insta ? Szminki bardzo ładny kolor mają.
OdpowiedzUsuńTak kochana to ten bronzer :-)
Usuńsame cudowności;)
OdpowiedzUsuńMhmmm, jakie cudniaste szminki <3
OdpowiedzUsuńWow ale cudeńka, oj na takiej likwidacji stoiska to ja chyba bym zbankrutowała:)
OdpowiedzUsuńAle ładniutkie szminki! Sama bym zaszalała :D
OdpowiedzUsuńCo za cudeńka! Szminki wyglądają obłędnie! Z takim zapleczem sesja na pewno nie może być straszna :P
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńO kochana, jakie skarby! Nic tak nie uszczęśliwia kobiety jak kosmetyczne zakupy :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic tej firmy, ciekawa jestem jak sprawdzą się te produkty;)
OdpowiedzUsuńPooomaaaady *.*
OdpowiedzUsuńPiekne łupy! Twój zakupoholizm w takiej sytuacji jest w pełni zrozumiały! :D
Jejku jakie super produkty, szkoda, że u mnie nie ma jej takiej promocji :)
OdpowiedzUsuńSzminki! ^^ Pozazdrościć! :)) dobre łowy!
OdpowiedzUsuńPiękne opakowania i kolorki :)
OdpowiedzUsuńpopracuj nad jakością zdjęć :)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę <333 Ale tak pozytywnie!
OdpowiedzUsuń