Translate

Lioton Seboradin, dzięki któremu nie jeden włos mi z głowy spadł...

Witajcie, niektóre z Was wiedzą doskonale, że od dłuższego czasu borykam się z wypadaniem włosów. Robiłam wszelkie badania, byłam na wizytach u różnych dermatologów i tak naprawdę nikt nie wie, dlaczego tak się dzieje. Jakiś czas temu udało mi się, zahamować trochę to wypadanie ampułkami z Seboradin, ale że ciągle mi było mało, bo przecież uwielbiam testować wszelakie produkty (szczególnie tych marek, które przypadają mi do gustu), więc skusiłam się na lioton Seboradin Niger do włosów przetłuszczających się, skłonnych do wypadania z czarnej rzodkwi i naturalnego ekstraktu z siedmiu ziół


Oczywiście do testowania zabrałam się bez większego marudzenia, pomimo tego, że lioton cuchnie niesamowicie. No, ale czego nie robi się dla zdrowych włosów? Poza tym nie raz spotykałam się z szamponami, odżywkami, mgiełkami, które też cuchnęły a działały cuda. Pierwsza aplikacja, o mój słodki... cuchnie jeszcze gorzej jakby ropą naftową, ale ok, trzymam się twardo. Po kilku minutach czułam dziwne swędzenie, ale nie pomyślałam jeszcze wtedy, że może to być powodem liotonu. Rano pełno włosów na szczotce, myślę co jest... Dwa dni później ponowna aplikacja i koszmar... niesamowicie zaczęła mnie swędzieć i piec skóra głowy... Złapałam szybko za szampon pokrzywowy i zmyłam to dziadostwo... Pomogło. 


Postanowiłam przeanalizować skład i sprawdzić dokładnie opinie w internecie. Na wizażu opinie są podzielone... Więc co jest nie tak? Może skład?

Skład: Alcohol (and) Diethyl Phthalate (and) Propylene Glycol, Aqua, Hypericum Perforatum Extract, Pine Oil, Calamus Extract, Raphanus Nigra Extract, Coriander Oil, Thymol, Tea Tree Oil, Castor Oil, Cl 17200

Alcohol and Diethyl Phthalate and Propylene Glycol - alkohol; ftalan etylu, który odpowiada za zmianę zapachu alkoholu; glikol propylenowy, który ułatwia przenikanie substancji w głąb skóry;
Aqua - woda;

Hypericum Perforatum Extract - wyciąg z dziurawca zwyczajnego ma za zadanie chronić przed działaniem wolnych rodników, ma działanie przeciwzapalne, ale przy kontakcie z promieniami UV może uczulać;

Pine Oil - olejek z drewna sosnowego;

Calamus Extract - wyciąg z tataraku zwyczajnego znany z leczenia wypadania włosów, łupieżu i innych chorób skórnych;

Raphanus Nigra Extract - wyciąg z czarnej rodzkwi, który odkaża skórę, hamuje wydzielanie łoju, stymuluje włos do wzrostu oraz wzmacnia jego cebulki;

Coriander Oil - olejek z kolendry stosowany przy łupieżu i wypadaniu włosów;

Thymol - fenol, składnik olejków a w szczególności olejku tymianku pospolitego, wskazuje działanie przeciwbakteryjne;

Tea Tree Oil - olejek z drzewa herbacianego;

Castor Oil - olejek rycynowy, nadaje blask włosom, może je przyciemniać a także wysuszać, przyspiesza wzrost włosów;

Cl 17200 - barwnik.

Jak widzicie, skład jest bardzo fajny (pomijając alkohol na pierwszej pozycji). Nadal nie rozumiem, dlaczego wywołał u mnie taką reakcję. Nie jestem uczulona na żaden z z olejków wymienionych w składzie. Mocno zastanawiam się nad tym, czy to może nie jest wina alkoholu, którego jest dosyć sporo w tym produkcie. No sama nie wiem naprawdę. Oddałam go mamie, ale też poczuła pieczenie skóry głowy. 

Jeżeli któraś z Was lubi ten lioton, to chętnie go jej oddam. U mnie kompletnie się nie sprawdził a już więcej nie mam ochoty ryzykować.
Czytaj dalej »

Szukaj

cosmepick.com

Miralash

Alle Paznokcie

Alle Paznokcie