Witajcie,
przedstawiam Wam, już chwilę temu zakupiony cukierkowy róż do polików Candy Floss by w7.
Szczerze, dawniej nie przepadałam za różami, wolałam używać bronzerów. Zawsze twierdziłam, że róże wyglądają bardzo ładnie u blondynek, a nie u dziewczyn o ciemnych włosach. No, ale w końcu przekonałam się.
Z tym różem niestety trzeba obchodzić się ostrożnie, gdyż niewielka ilość starcza na ładne wyeksponowanie policzków, ponad to jest bardzo dobrze na pigmentowany.
Osobiście uznałabym ten róż bardziej jako rozświetlacz. Bardzo ładnie prezentuje się na policzkach i zawiera w sobie bardzo dużo połysku. Więc tak jak wspominałam, trzeba na prawdę obchodzić się z nim bardzo ostrożnie. Poza tym mam maleńkie wrażenie, że troszkę się osypuje. Polecam strząsnąć troszkę pędzel przed aplikacją.
Róż idealny na dzień, ze względu na swoją delikatność. Myślę, że fajnie też będzie się prezentował latem jako rozświetlacz.
Poza tym, czy to opakowanie nie jest urocze?
Poza tym, czy to opakowanie nie jest urocze?