Translate

Green day

Witajcie,
krótko, zwięźle i na temat chciałabym Wam przedstawić niedzielny manicure: Sally Hansen Jumpin Jade w połączeniu z Golden Rose Jolly Jewels nr 106. Takie kolory i połączenia zdecydowanie przypominają mi o magii świąt, których tak właściwie nie mogę się już doczekać...




A Wam jak się podoba takie połączenie?
Czytaj dalej »

Rozdanie z Firmoo!

Witajcie,
mam dla Was kolejne (obiecane) rozdanie, tym razem z Firmoo. Jak już mogłyście zauważyć na moim blogu czy instagramie, okulary są na prawdę świetne! W tym rozdaniu możecie wygrać jedną parę okularów z kolekcji klasycznej (klik). Macie 7 dni na zgłoszenie! Nie zwlekajcie!
 

 
Zasady:
- musisz pozostawić zgłoszenie w komentarzu podając: nick oraz adres e-mail z linkiem do wybranych przez siebie okularów,
- musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga,
- musisz zamieścić banner na swoim blogu.
Dodatkowo możesz:
- polubić Firmoo na facebooku.
 
 

 
Formularz:
Obserwuję jako:
E-mail:
Wybieram okulary (link): 
 

 
Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga zaś sponsorem nagród jest firma Firmoo.
2. Rozdanie trwa od 19.11.2013 r. do 26.11.2013 r.
3. Konkurs odbędzie się pod warunkiem, że zgłosi się co najmniej 10 osób.
4. Paczka z nagrodą zostanie wysłana przez Firmoo (klik lista krajów do których wysyłają).
5. Wszystkie koszty związane z przesyłką pokrywa Firmoo.
6. Osoby niepełnoletnie muszą posiadać zgodę rodziców.
7. Zwycięzca zostanie wybrany poprzez losowanie.
8. Jeżeli wylosowana osoba nie prześle swoich danych adresowych w przeciągu 2 dni od wysłania e-maila informującego o wygranej, zostanie wylosowana kolejna osoba.
9. Zastrzegam sobie możliwość zmiany terminu zakończenia rozdania.
10. Wszystkie zgłoszenia będą weryfikowane a w przypadku złamania zasad i regulaminu dana osoba zostaje wykluczona z rozdania.
11. Konkurs nie podlega ustawie o grach i zakładach /Dz, U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm. z dn. 29/07/1992.
12. Biorąc udział w rozdaniu akceptujesz warunki Regulaminu.
 
 
Przypominam też, że Firmoo oferuje dwa bardzo interesujące programy. Pierwszy program umożliwia zakup jednej wybranej pary okularów za darmo (dla nowych użytkowników). Płacicie wtedy tylko i wyłącznie za koszt wysyłki (więcej tutaj). Drugi przeznaczony jest dla blogerów (więcej tutaj).
Czytaj dalej »

Zużyte w październiku

Witajcie,
czas ostatnio leci nieubłaganie, dopiero co żegnałam się z latem, a już niedługo powitam się z zimą... Z miesiąca na miesiąc szaleję ze zużywaniem. Zalega mi tego trochę w szafce, stąd moja mobilizacja. 


1.Serical, Crema al latte, maska do włosów - moja ulubiona z wszystkich masek do włosów. Duża zawartość produktu, niestety pudełko (plastikowy słoik) bardzo nie poręczne. Maska fajnie odżywia zniszczone włosy, ułatwia także ich rozczesywanie.
2. Seboradin, Inter Fragrances, ampułki przeciw wypadaniu włosów, forte, intensywna kuracja przeciw przewlekłemu wypadaniu i przerzedzaniu się włosów - jak już pisałam w poprzednim denku, nie ma lepszej kuracji na wypadanie włosów. To już moje drugie opakowanie a efekty są coraz lepsze! Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia opakowania, bo leżało w innym miejscu niż reszta.
3. Mixa Baby, bardzo delikatny szampon micelarny - kupiłam do czyszczenia pędzli. Nawet dobrze się sprawdzał, ale nadal przeszkadzał mi zapach.
4. A-Z Medica, rainforest Wax, maseczka do włosów ciemnych, orzech brazylijski, sangre de drago, henna - bardzo źle wspominam zużywanie tej maski... cuchnie i wygląda jak jabłka po fermentacji... z włosami nie robiła nic, a ta henna to chyba jakiś żart... więcej brudu przy zmywaniu niż samego efektu na włosach.
5. Schwarzkopf, Perfect Mousse, 300 brązowa czerń, kolor trwały - obecnie to moja ulubiona farba do włosów. Pianka świetnie aplikuje się na włosy, nie spływa i jest bardzo wydajna. Kolor w miarę późno się wypłukuje.
6. L'biotica, Biovax, A+E, serum wzmacniające włosy - moje ulubione serum do włosów, o którym pisałam tutaj.
7. Revlon Professional, Equave - recenzja tutaj.
8. Pollena Ostrzeszów, Biały Jeleń, żel do mycia twarzy, hipoalergiczny, premium, z aloesem i ogórkiem, dla cery normalnej i mieszanej ze skłonnością do alergii - taki zwykły płyn, a jak dla mnie, idealny. Radzi sobie z makijażem (nie wiem jak przy wodoodpornym). Fajnie odświeża i oczyszcza twarz. Jeżeli nie macie ogromnych wymagań, to polecam.
9. Efektima, maseczka odżywcza, z wyciągiem z cynamonu - bardzo fajna maseczka. Teraz już rozumiem te wszystkie ochy i achy. Fajnie odświeża skórę twarzy, daje efekt wypoczętej skóry.
10. Efektima, maseczka peel-off, z wyciągiem z grejpfruta - tak jak przy poprzedniej maseczce, ta też się sprawdziła i dała bardzo podobny efekt. Ładnie też oczyszcza.
11. Bingo Spa, kąpiel kolagenowa - sama nie wiem co sądzić o tym produkcie, z jednej strony byłam zadowolona, a z drugiej czułam jakiś niedosyt. Sama nie wiem.
12. Balea Young, Sweet Wonderland, płyn pod prysznic - na reszcie, po wielu trudach walki udało mi się go zużyć. Śmierdziel okropny. Zresztą pisałam o nim tutaj.
13. Bielenda, olejek do kąpieli, zawiera naturalny afrodyzjak JOHIMBINA, ylang&ylang i róża - całkiem niezła seria do kąpieli, ładnie pachnie. W sumie to kupiłam ze względu na to, że tak jakoś natknęłam się na niego w biedronce. Osobiście wolę jednak ten z lawendą i eukaliptusem.
14. Nivea, nawilżający balsam do ciała pod prysznic (skóra normalna i sucha) - długo wzbraniałam się przed tym produktem i równie długo go zużywałam... Na prawdę nie rozumiem tych wszystkich zachwytów nad tym balsamem. Pamiętam, że czytałam o nim fajną recenzję na jednym z blogów, że ten balsam nie nawilża, a daje jedynie uczucie nawilżenia. Święta prawda. Podpisuję się pod tym obiema rękami.
15. Givenchy Paris, ange ou démon, żel pod prysznic - skusiłam się na duet: żel pod prysznic i balsam. Miałam nadzieję, że zapach będzie utrzymywał się na skórze. Niestety jest słabo wyczuwalny i mam wrażenie, że szybko się ulatnia. Fajnie się pieni. Zobaczymy jak się sprawdzi balsam.
16. Adidas, antyperspirant w kulce, Mineral Protect - moja ulubiona z wszystkich kulek. Fajnie odświeża i zabezpiecza na wiele godzin.
17. BeBeauty, Nail Expertiv, zmywacz do paznokci, z olejkiem kokosowym i gliceryną, nie zawiera acetonu - bardzo lubię ten zmywacz i zapewne dobrze już o tym wiecie, gdyż pisałam o nim w innych denkach, a także tutaj.
18. J.w. - no tak udało mi się zużyć dwie buteleczki, taka ze mnie lakieromaniaczka.
19. Olejek herbaciany - niestety nie napiszę Wam jakiej firmy, gdyż etykieta całkowicie mi się rozmyła. Pomógł mi przy pielęgnacji paznokci, po niemiłej przygodzie z odżywką Eveline. Nieprzyjemnie pachnie, ale co tam, grunt, że skuteczny.
20. Stara Mydlarnia, peeling z witaminą E do twarzy, orange&wit. E - mój ulubiony peeling to twarzy. Dobrze zdzierał i oczyszczał pory. Niestety nie mogę go nigdzie dostać ponownie.
21. Max Factor, Face Finity, 3 in 1, SPF 20, podkład - z tym podkładem u mnie bywało różnie, raz go kochałam a raz nienawidziłam. Stwierdziłam jednak, że nie nadaje się on na okres letni, a ten jesienno-zimowy. Dobrze kryje, fajnie stapia się z cerą, ale nie robi tego idealnie.
22. L'oréal, True Match, podkład idealnie dopasowujący się do koloru skóry - z tym podkładem jak i tamtym, bywa różnie. Jesienią sprawdza się dobrze, jednak w okresie letnim nie jest już tak dobrze. Krycie ma słabsze niż poprzednik, ale za to ładniej stapia się z cerą.
23. Pharmaceris, fluid matujący z laktoflawiną - lubię go i chętnie do niego wracam. Dla mnie bardzo fajny na co dzień niż na większe wyjścia. Krycie może nie jest idealne, ale jest dobre. Co do matowienia, to tutaj bym się jednak troszeczkę pospierała, bo różnie z nim bywa.
24. Top choice, sztuczne rzęsy z klejem - rzęsy za grosze, ale powiem Wam, że jak dla mnie są fajniejsze niż te z Virtual. Jeżeli szukacie na prawdę naturalnego efektu, a szkoda Wam rzęs Ardell to polecam Wam te rzęsiska. Pokazywałam je na oku, na instagramie.
25. Eveline Cosmetics, Big Volume Lash, maskara do rzęs - bardzo fajnie współgrała z moimi rzęsami, ale osypywała się. Pisałam o niej tutaj.
26. Max Factor, Masterpiece Max - jedna z moich ulubionych maskar. Świetnie rozczesuje i tuszuje rzęsy. Nie skleja ich. Idealna zarówno dla długich jak i krótkich rzęs.
27. Wibo, Dolls Lash Ultra Volume, maskara - mój numer jeden, jeżeli chodzi o te tańsze maskary. Świetnie wyciąga rzęsy i je tuszuje. Niesamowity efekt pogrubienia. Trzeba jednak uważać, bo można posklejać rzęsy.
28. Eveline Cosmetics, Celebrities, eyeliner - mój ulubiony eyeliner. Nie odbija się ani nie rozmazuje. Długo utrzymuje się na powiece. Ma bardzo cienki pędzelek, którym świetnie operuje się na oku. Polecam dla początkujących.

W końcu dobrnęłam do końca. Zaszalałam, nie ma co.
Czytaj dalej »

Wyniki rozdania z okazji 350 obserwatorów!

Witajcie,
nie przedłużając, bo z pewnością się niecierpliwicie, dziś postanowiłam szybko wylosować zwycięzcę rozdania z okazji 350 obserwatorów. Mam nadzieje, że zostaniecie ze mną na dłużej, bo już w przyszłym tygodniu mam dla Was kolejne rozdanie! Zwycięzcą tego rozdania została:

Czytaj dalej »

Essie | Bahama mama

Witajcie,
jesień ostatnio zupełnie Nas rozpieszcza, a ja rozpieszczam swoje paznokcie.. odkąd zakupiłam Poshé, w ogóle nie rozstaję się z kolorami na paznokciach. Tym razem padło na Essie w odcieniu bahama mama. Mam go na pazurach tydzień a jedynie w kilku miejscach widać niewielkie odpryski... 
Kocham Essie, kocham Posché...


Jakie kolory Essie polecacie?
Czytaj dalej »

Szukaj

cosmepick.com

Miralash

Alle Paznokcie

Alle Paznokcie