Translate

Podaruj mi trochę słońca... | Firmoo | Sunglasses | Okulary przeciwsłoneczne

Witajcie,
z góry przepraszam Was za moją dłuższą nieobecność, która jak niektórzy z Was wiedzą, spowodowana była moim spontanicznym wyjazdem do Zakopanego. Dzisiejsza notka przeznaczona jest na kilka moich spostrzeżeń, dotyczących przeciwsłonecznych okularów Firmoo. Oczywiście jak zawsze z góry zaznaczam, iż fakt otrzymania produktu za darmo, nie ma wpływu na moją ocenę.
http://firmoo.com
Co prawda mamy piękną i złotą jesień, więc zdecydowałam się na okulary przeciwsłoneczne. Model, na który wybrałam już od pierwszej chwili skradł moje serce. Zastanawiałam się tylko czy aby na pewno będzie tak cudowny jak wygląda na zdjęciu.


Na szczęście nie zawiodłam się, a wręcz przeciwnie, gdy otworzyłam paczkę byłam niesamowicie zaskoczona. W paczce znalazłam futerał z okularami i szmatką do nich oraz dodatkowy woreczek i co więcej śrubokręcik z dodatkowymi śrubkami. Rewelacja! Jeszcze nigdy nie spotkałam się z czymś takim, a pisząc szczerze jest to świetny dodatek, bo śrubki często się gubią lub luzują. 

Co do kwestii okularów, na prawdę zaskoczyła mnie ich jakość. Są na prawdę bardzo solidnie wykonane, mają dobrej jakości oprawki i są wygodne, co jest dla mnie najważniejsze. Poza tym idealnie pasują do kształtu twarzy. Nie uwierają. 


Firmoo na swojej stronie posiada w asortymencie nie tylko okulary przeciwsłoneczne, ale także korekcyjne. Na stronie jest możliwość "zmierzenia" okularów, poprzez wgranie zdjęcia na stronę i samodzielne dopasowywanie wybranych oprawek. Jeżeli nie chcemy tego robić, to możemy skorzystać z przykładowych zdjęć zamieszczonych na stronie. Dodatkowo każda para okularów ma podane dokładne wymiary. Ogólnie strona jest bardzo łatwa w obsłudze, pomimo że jest w języku angielskim!

Sam kontakt z firmą będę wspominać bardzo miło. Odpowiadają na każde pytania i to natychmiastowo!

Nie wiem czy wiecie, ale Firmoo oferuje dwa bardzo interesujące programy. Pierwszy program umożliwia zakup jednej wybranej pary okularów za darmo (dla nowych użytkowników). Płacicie wtedy tylko i wyłącznie za koszt wysyłki (więcej tutaj). Drugi przeznaczony jest dla blogerów (więcej tutaj).


Model dostępny tutaj.


A wy macie już swoje okulary Firmoo?
Czytaj dalej »

Rozdanie z okazji 350 obserwatorów! ZAMKNIĘTE

Witajcie,
nadszedł czas na kolejne rozdanie, co prawda skromne, aczkolwiek szykuję coś porządnego na rozdanie z okazji rocznicy bloga. 

Nagrody:
1. Lakier do paznokci Bell Glam Night Sparkle nr 03;
2. Lakier do paznokci Golden Rose with protein nr 339;
3. Mineralny cień do powiek FM GROUP odcień Pearly Dew;
4. Próbka serum do włosów Biovax;
5. 10 szt próbek dwóch podkładów FM GROUP różne odcienie;
6. Kolczyki sztyfty popielate różyczki.


Zasady:
- musisz być obserwatorem mojego bloga;
- musisz pozostawić komentarz pod postem:
obserwuję jako:
link do bloga:
e-mail:
- musisz umieścić banner - informujący o rozdaniu - na swoim blogu.
Regulamin:
1. Organizatorem konkursu i sponsorem nagród jest autorka bloga: http://perfectly-prettily.blogspot.com/
2. Rozdanie trwa od 22.10.2013 r. do 05.11.2013 r.
3. Konkurs odbędzie się pod warunkiem, że zgłosi się co najmniej 10 osób.
4. Paczka z nagrodą zostanie wysłana w przeciągu 7 dni od ogłoszenia wyników.
5. Wszystkie koszty związane z przesyłką pokrywa j.w. autorka bloga.
6. Osoby niepełnoletnie muszą posiadać zgodę rodziców.
7. Zwycięzca zostanie wybrany poprzez losowanie.
8. Jeżeli wylosowana osoba nie prześle swoich danych adresowych w przeciągu 2 dni od wysłania e-maila informującego o wygranej, zostanie wylosowana kolejna osoba.
9. Zastrzegam sobie możliwość zmiany terminu zakończenia rozdania.
10. Wszystkie zgłoszenia będą weryfikowane a w przypadku złamania zasad i regulaminu dana osoba zostaje wykluczona z rozdania.
11. Konkurs nie podlega ustawie o grach i zakładach /Dz, U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm. z dn. 29/07/1992.
12. Biorąc udział w rozdaniu akceptujesz warunki Regulaminu.
Czytaj dalej »

Almay pure blends | Puder mineralny

Witajcie,
dziś pora na recenzję naturalnego pudru do wykończenia makijażu Almay pure blends™. Kupiłam ten produkt, zachęcona jego naturalnym składem, pięknym opakowaniem oraz tym, że marka Almay produkowana jest przez firmę Revlon, którą bardzo lubię. Jednak czy spełnił on moje oczekiwania?


Od producenta:
 
Innowacyjny puder rozświetlający zawierający aż 95% minerałów, powstał na bazie delikatnego ekstraktu z lotosu i orchidei - składników od dawien dawna wykorzystywanych do najwyższej jakości kosmetyków naturalnych. Nadaje skórze świeży, zdrowy, promienny wygląd. Bez dodatku środków zapachowych i konserwujących. Nie zawiera talku.
 
Zalety mineralnego pudru:
- dostarcza skórze witamin i minerałów, które chronią i odżywiają skórę, a jednocześnie są na tyle delikatne, ze pozwalają skórze swobodnie oddychać,
- formula produktu jest lekka i delikatna, odpowiednia nawet do skóry wrażliwej,
- nie tylko służy do podkreślenia atutów swojej urody, ale również wykazuje działanie pielęgnacyjne - działa energetyzująco, ochronnie i przeciwdziała efektom starzenia się skóry,
- nie zapycha porów,
- testowane dermatologicznie, aby zapewnić skuteczność i maksymalną tolerancję dla skóry,
- bezzapachowy.
 
Almay Pure Blends to:
- 98,2 % to wyłącznie składniki naturalne,
- puder daje naturalne perfekcyjne wykończenie makijażu,
- matowy efekt utrzymuje się przez cały dzień,
- delikatnie rozświetla,
- zawiera antyoksydanty i ekstrakty kwiatowe lotosu i orchidei,
- nie zawiera talku,
- ekologiczne opakowanie,
- hypoalergiczny.



Jak już zdążyłyście zauważyć, puder znajduje się w ekologicznym, kartonowym opakowaniu z sitkiem, które niestety jest bardzo niepraktyczne. W czasie wysypywania pudru z pudełeczka bardzo dużo się go marnuje, co więcej przy zamykaniu wieczka cały pył ląduje na naszym ubraniu. Do pudełeczka był dołączony puszek, którym niestety nie da się aplikować pudru, chyba że chcemy porobić sobie placki, to śmiało.
 
 
Posiadam odcień nr 100 transculent matte, który nie bieli twarzy po przypudrowaniu. Odcień idealnie stapia się z moją cerą. Co do efektu matowienia skóry, niestety tu się nie sprawdził. Producent obiecuje zmatowienie na cały dzień, a tak na prawdę jest tylko na chwilę (3-4h), później skóra zaczyna się świecić (a ja nigdy nie miałam z tym problemu). Puder nie zapycha porów, jest bardzo wydajny i w niskiej cenie. Postaram się go jakoś zużyć. Jeżeli mi się nie uda to puszczę go w świat.

Używałyście go? Jakie są Wasze wrażenia?
Czytaj dalej »

Karczmareczko winka nalej... | Inglot Lipstick

Witajcie,
zapewne niektóre z Was już się domyślają o czym będzie ten post, ze względu na to, iż chwaliłam się na instagramie pomadką Inglot nr 875 w pięknym odcieniu wina. Niepowtarzalna, bogata gama kolorystyczna i bardzo eleganckie i solidne opakowanie, to jest to co m.in. cenię sobie w tej marce.


Od producenta:
Tradycyjna pomadka do ust. Pielęgnuje, nawilża i chroni usta dzięki zawartości witaminy E i oleju z pestek brzoskwini. Dostępna w ok. 160 odcieniach.


Kolor jest wspaniały! Bardzo soczysty, intensywny z delikatnym połyskiem lecz nie jest to perłowe wykończenie. Pomadka ta zawiera mikroskopijne drobinki, które nie są widoczne na ustach. Dodatkowo, jak na pomadkę ma przyjemny zapach, co moim zdaniem rzadko się zdarza. Pomadka jest miękka, łatwa w aplikacji, nie klei się na ustach. W przypadku trwałości, rzadko kiedy spotyka się tak trwałe pomadki. Dosyć długo utrzymuje się na ustach, nie zmywa się przy jedzeniu i piciu, może tylko delikatnie zmatowieć na ustach.


Z pewnością zakupię inne odcienie. Polecacie jakieś?
Czytaj dalej »

Czarnuszek Beauties Factory | Liquid eyeliner

Witajcie,
tak się zastanawiałam o czym by tu dziś... no i w łapki wpadł mi eyeliner, o którym jeszcze Wam nie pisałam, a mianowicie płynny eyeliner w pędzelku marki Beauties Factory


Od producenta: 
Świetny eyeliner w płynie firmy Beauties Factory dostępny w sześciu pięknych, intensywnych kolorach. 
Eyeliner wyposażony jest w zgrabny pędzelek, za pomocą którego wykonasz idealną kreskę, już za jednym pociągnięciem. Produkt nadaje się nie tylko do makijażu oka, można używać go także do malowania dowolnej powierzchni na naszej skórze. Długo utrzymuje się na skórze, nie roluje się ani nie ściera. Świetnie sprawdza się w makijażu dziennym i wieczorowym. 


Bardzo długo szukałam idealnego eyelinera, który będzie łatwy w obsłudze i spełniał wszystkie moje zachcianki. Dopóki nie dorwałam eyelinera z Eveline z serii Celebrities, to ten wpadł w moje ręce jako pierwszy. Długo nie zastanawiając się sięgnęłam po niego i kupiłam, bez upewnienia się czy aby nie będzie to kolejny bubel. 


Eyeliner posiada pędzelek, który jest cienki co ułatwia aplikację, także sprawdza się nawet u osób, które zaczynają swoją przygodę z malowaniem kresek. 


Jak widać na powyższym zdjęciu, eyeliner posiada piękny i intensywny odcień czerni, taki jak lubię. Co więcej śmiem twierdzić, iż jest wodoodporny (robiłam próbę pod wodą i ze zwykłym mydłem). Jednak wszystko by było pięknie i ładnie, gdyby nie fakt, iż eyeliner niestety kruszy się jak szalony, a więc wymaga częstych poprawek. Mam zamiar wypróbować go w połączeniu ze zwykłym eyelinerem Eveline i sprawdzić czy w takim połączeniu da sobie radę. 

Miałyście coś z Beauties Factory? Polecacie jakiś produkt tej firmy?
Czytaj dalej »

Zużyte we wrześniu

Witajcie,
dzisiaj pora pochwalić się denkiem. Co prawda wrzesień upłynął tak szybko, że ani się nie spodziałam a zawitał już październik. Na szczęście udało mi się zużyć kilka...naście produktów ;-)


1/ Iwoniczanka, solankowy płyn do kąpieli, lawenda, do pielęgnacji każdego rodzaju skóry na bazie leczniczej wody termalnej - krótko pisząc, produkt, który sprawił, że całkowicie inaczej podeszłam do zapachu lawendy, której wręcz nie znosiłam. Wspaniały płyn do kąpieli! Po takiej kąpieli czułam się zrelaksowana, a moja skóra odświeżona i zregenerowana. Ogromna butla starcza na wiele przyjemnych kąpieli.

2/ On Line, Harmony, sól pieniąca do kąpieli, olejek arganowy - kupiłam ze względu na zapach (jest na prawdę nieziemski) i olejek arganowy. Zwykła sól, bardzo podobna do tej z Biedronki. 

3/ Bielenda, Aromatherapy, olejek do kąpieli, lawenda + eukaliptus - świetny olejek do kąpieli. Bardzo fajnie relaksuje i odpręża. Tutaj znowu pojawia się zapach lawendy, który jest całkiem przyjemny.

4/ Balea, Men, pianka do golenia - co prawda dostał ją mój tata, ale kiedy brakło mi pianki do golenia nóg, podebrałam tą i się wprost zakochałam. Ta pianka nawilża, serio!

5/ Nivea, SOS, regenerujący balsam do ciała, skóra bardzo sucha - produkt, o którym wspominałam Wam przy okazji recenzji innego balsamu z Nivea. Uwielbiam go, w szczególności w okresie letnim, gdy moja skóra spieczona jest słońcem. Świetnie nawilża i radzi sobie z poparzeniami słonecznymi! Niestety, ale obecnie nigdzie nie mogę go znaleźć.

6/ Yves Rocher, szampon przeciwłupieżowy z wyciągiem nasturcji, do każdego rodzaju włosów - lubię ten szampon, aczkolwiek nie tak bardzo jak ten pokrzywowy. Bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy oraz włosy. Niweluje łupież. Trzeba z nim uważać podobnie jak z tym pokrzywowym, o którym wspominałam w poprzednim denku.

7/ Seboradin, Inter Fragrances, ampułki przeciw wypadaniu włosów, forte, intensywna kuracja przeciw przewlekłemu wypadaniu i przerzedzaniu się włosów - dziewczyny uwierzcie mi, te ampułki są niezastąpione! Stosowałam wiele kuracji przeciw wypadaniu włosów i żadna nie pomogła mi w takim stopniu jak ta! Fenomenalna! Wiele blogerek twierdzi, że jest droga, a ja uważam, że jak na takie rezultaty jest tania jak barszcz! Po tej kuracji mam mnóstwo baby hair! Na prawdę mnóstwo! Kupiłam i stosuję już kolejne opakowanie!

8/ Laboratoires Klorane, szampon łagodzący na bazie wyciągu z piwonii, podrażniona i swędząca skóra głowy - co prawda nie mam większych problemów ze skórą głowy, ale zdarza się raz na długi okres czasu, że staje się ona podrażniona. Ten szampon udało mi się wygrać w rozdaniu u As. Jestem nim oczarowana! Choć miałam małą buteleczkę to starczyła mi na 4 użycia! To na prawdę dużo jak na moje mega długie włosiska! Poza tym po stosowaniu włosy były tak miłe w dotyku, a skóra dobrze oczyszczona, że stwierdziłam, iż poszukam go na aptecznych półkach.

9/ Malwa, zmywacz do paznokci, luksusowy, bezacetonowy, z olejkiem rycynowym oraz witaminą F - co prawda ciągle stosowałam zmywacz z Biedronki. W końcu nie miałam okazji zrobić zapasów tamtych zmywaczy, więc będąc w Auchanie, stwierdziłam że na razie poratuję się tym. Teraz żałuję, że nie kupiłam więcej butelek. Świetny zmywacz. Jeżeli uda mi się go jeszcze kupić, to Biedronkowy pójdzie w odstawkę.

10/ Vipera Cosmetics, Special Occasion, sztuczne rzęsy, 08 sway - bardzo fajne rzęsy, co prawda poluję na te z Ardel, ale zanim zakupiłam tamte, dorwałam te i wcale nie żałuję.

11/ Garnier Skin Naturals, Czysta skóra, maseczka rozgrzewająca - moja ulubiona, pisałam o niej w poprzednim denku.

12/ Clinique, Step 1, Cleanse - próbka - nigdy nie rozumiałam fenomenu tej serii, u mnie nie robi ona nic. Mam mnóstwo próbek i nie wiem jak ja je zużyję.

13/ Ava Laboratoires, Nettoyer, Natural Cosmetics, Eco Linea, Revitalizing Eye Contour Cream - próbka - skądś miałam próbkę i od tak postanowiłam wypróbować. Bardzo fajny krem, zniwelował mi cienie pod oczami i świetnie uelastycznił skórę pod oczami! Mam nadzieję, że uda mi się go dostać.

14/ Vichy, Normaderm - próbka - niestety nie mogę go ocenić ze względu na bardzo małą ilość produktu w opakowaniu. Wystarczyła mi na jedno zastosowanie.

15/ FM GROUP, Advanced foundation - próbka - bardzo fajny podkład, ładnie krył a odcień idealnie pasował do mojej cery, jednak to nie było to czego szukam. Wydajny.

16/ FM GROUP, CC Cream, Colour&Care SPF 15 - próbka - rewelacyjny krem BB! Świetnie krył, idealnie wpasował się w koloryt mojej cery! Niestety cena ostudziła mój zapał do zakupu. Pachnie nadzieniem różanym do pączków.

17/ FM Group, Second Skin Foundation - próbka - podkład dla mnie idealny. Nie powoduje efektu maski, świetnie stapia się z cerą, powodując, że jest słabo widoczny. Idealnie wyrównuje koloryt mojej cery i ładnie pachnie. Zamówiłam już pełnowymiarowe opakowanie.

18/ Euphoria, CK, Forbidden - zapach, na punkcie którego oszalałam. Pani w Sephorze była taka dobra, że dała mi mnóstwo jego próbek. W związku z tym, że mam mnóstwo próbek, postanowiłam, że nie będę kupować flakonu tylko kupię kilka fiolek. Tak też zrobiłam.

19/ Guerlain, Aqua-Day - próbka - kiedyś już o niej Wam pisałam, ostatnio znowu dostałam próbkę i byłam szczęśliwa, bo lubię ten krem. Muszę w końcu kupić pełnowymiarowe opakowanie.

20/ Novoxidyl, Innovative Hair Care, szampon przeciw wypadaniu włosów, wspomaga wzrost włosów - niestety u mnie ten szampon się nie sprawdził. Choć czytałam, że wiele osób sobie go chwali. Dodatkowo nie podobała mi się jego kremowa konsystencja, którą ciężko rozprowadzało mi się na włosy. Podobal mi się jedynie zapach i to, że nie puszył włosów.

To by było na tyle. Gdy patrzę ile tego jest, stwierdzam, iż jestem chyba nie poważna. Haha.
Czytaj dalej »

Rozdanie u matleena

Witajcie,
widziałyście już może rozdanie u Malteeny? Jeszcze nie? To szybciutko zaglądajcie tutaj.
 

Czytaj dalej »

Barwy Jesieni

"Jesienne chmury znów pędzi wiatr
W dalekie strony, w daleki świat.
Zielone drzewa, które chroniły nas,
W żółte kolory zamienił czas."


"(...)Dziś tylko liście zdobią pusty las,
Na żółto drzewa maluje czas." /Czerwone Gitary/


Kocham fotografować. Chcecie więcej takich postów z moimi fotografiami?
Czytaj dalej »

Revlon Professionals - EQUAVE Hydro Nutritive Detangling Conditioner | odżywka

Witajcie,
pora na recenzję odżywki do włosów Revlon Professionals EQUAVE Hydro Nutritive Detangling, którą dostałam w ramach współpracy ze sklepem fryzjerskim www.pro-sprzet.pl, posiadającym profesjonalne kosmetyki do włosów. Z góry informuję, iż fakt otrzymania produktu do testu w ramach współpracy, nie wpływa na moją opinię.



Od producenta:
Masz problem z rozczesaniem swoich włosów ? Zastosuj znakomitą odżywkę Revlon Equave Keratin Hydro Nutritive Detangling Conditioner, która idealnie poradzi sobie z problemem Twoich włosów. Nawilżenie na optymalnym poziomie.
Ta świetna 2-fazowa odżywka wzbogacona została w keratynę, która błyskawicznie nawilży Twoje włosy oraz ułatwi rozczesywanie. Dzięki niej Twoje włosy pozostaną optymalnie nawilżone, oraz jedwabiście miękkie i błyszczące.


Revlon Professionals EQUAVE Hydro Nutritive Detangling Conditioner ma przede wszystkim ułatwiać nam rozczesywanie naszych splątanych włosów, przy czym powinna nawilżać nam te włosy. O ile z ułatwieniem rozczesywania się zgodzę, o tyle efektu nawilżenia nie widzę, ale może i nawilża, tyle że przy dłuższym stosowaniu. Otrzymałam produkt o pojemności 9 ml, więc ciężko mi jest to stwierdzić, gdyż starczyła mi na 2,5 tygodnia przy bardzo oszczędnym stosowaniu jej co 2-3 dni. Przyznam też, że miałam obawy, czy produkt bez spłukiwania nie będzie sklejał mi tych włosów, albo czy nie będą się po nim przetłuszczać. Byłam zdumiona jak produkt świetnie nabłyszcza włosy i powoduje, że są one bardzo lekkie i świeże! Poza tym aplikacja jest bardzo wygodna i przyjemna, produkt ma płynną konsystencję, ale nie spływa z włosów. Zapach niesamowity. 
Myślę, że warto przetestować, kupując odżywkę nawet o tej mniejszej pojemności 9 ml.


Pojemność:
- 9 ml (klik)
- 200 ml (klik) 

W samym sklepie, możecie znaleźć szeroką gamę profesjonalnych produktów oraz sprzętów do włosów.
Czytaj dalej »

Szukaj

cosmepick.com

Miralash

Alle Paznokcie

Alle Paznokcie