Translate

Suzi & The 7 Düsseldores

Witajcie,
ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i jesień przyszła tak niespodziewanie szybko. Bardzo nie lubię jesieni, nie wspominając już o zimie. Bądź co bądź, jesień zawitała także na moich paznokciach i póki co jestem nią oczarowana...


O.P.I. mnie zachwyca. A ja ostatnio zamęczam notkami z paznokciami!
Czytaj dalej »

Nie taki multikolor jak tu obiecują | FM Group Multicolour Higlighter | Wielokolorowy rozświetlacz

Witajcie,
przybywam do Was z największym bublem jaki mi się ostatnio trafił. Chodzi tutaj mianowicie o Multicolour Highlighter firmy FM Group. O ile z pigmentów i innych produktów tej firmy jestem zadowolona, o tyle ten produkt nie powala.


Od producenta: 
- zapewnia efekt naturalnego rozświetlenia, przywracając blask szarej i zmęczonej cerze,
- drogocenne drobinki minerałów odbijają światło niczym maleńkie pryzmaty, optycznie wygładzają skórę i maskują niedoskonałości,
- bogaty w sole mineralne i mikroelementy, takie jak krzem, glin, żelazo, magnez, cynk i wapń,
- formuła wzbogacona o witaminę E chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników,
- zawiera mineralne filtry UV,
- idealny do uwydatniania kości policzkowych i modelowania kształtu twarzy,
- delikatna, jedwabista konsystencja,
- lekka formuła,
- prasowany,
- dostępny w kolorach: Golden Jewel oraz Precious Pink.


Jestem nieszczęśliwą posiadaczką odcienia Golden Jewel. Jak możecie zauważyć produkt posiada panterkową fakturę z różnych odcieni. No tak posiada i tyle by tylko tego było, bo przy zastosowaniu ja tego wielokolorowego rozświetlacza nie widzę.


Żółto-złoty odcień, to jest według producenta ta wielokolorowość. Żeby tego było mało, produkt jest bardzo kruchy,  tak więc przy nabieraniu go pędzlem, w opakowaniu zbiera się jego nadmiar w postaci pyłu.
Maskowanie niedoskonałości rozświetlaczem? Pierwsze czytam! Owszem, jeżeli zaaplikujemy to złoto w nadmiarze to z pewnością nic poza nim nie ujrzymy! Uwierzcie mi, że to 29,90 zł lepiej zainwestować w fajny rozświetlacz z Inglota niż to "coś". 
Z pewnością go nie zużyję, dlatego jeżeli ktoś chce go wypróbować to z chęcią odstąpię. Czekam na maila.
Czytaj dalej »

O.P.I. Into The Night

Witajcie,
przedstawiam Wam kolejny lakier upolowany u Mani. Tym razem jest to O.P.I. odcień Into The Night, który zrobił furorę na moich paznokciach. Zresztą same zobaczcie.



Ja już go pokochałam. A jak Wam się podoba?
Czytaj dalej »

Zapowiedź Revlon Professional Equave

Witajcie,
dziś na szybko przedstawiam Wam produkt, który otrzymałam w ramach współpracy z firmą Complex, która sprzedaje swoje produkty na stronie internetowej: http://www.pro-sprzet.pl 
Do przetestowania wybrałam Revlon Equave Keratin Hydro Nutritive Detangling Conditioner (klik). 



Stosowałyście ten produkt?
Czytaj dalej »

China Glaze - Peachy Keen 868

Witajcie,
prezentuje Wam jeden z ostatnich nowych nabytków China Glaze - Peachy Keen, które jak wiecie zakupiłam od Manii. Wybaczcie za skórki, ale paznokcie dzisiaj malowane na szybko.


Czytaj dalej »

Jak to sierpień sięgnął dna...

Witajcie,
chyba pora w końcu na sierpniowe denko. Nawet nie wiem kiedy ten sierpień tak szybko minął. Zdecydowanie za szybko. 


1/ Nivea, Ukojenie i Pielęgnacja, balsam do ciała - Już wypowiadałam się na jego temat tutaj. Idealny na upalne dni, gdy wyjeżdżamy na wakacje, np na słoneczną Słowację, kiedy spalimy sobie skórę słońcem. Do codziennej pielęgnacji raczej bym go nie używała, ze względu na jego zapach i film pozostający na skórze.

2/ Echosline, Flatway, One way only, fluid wygładzający włosy - Niestety jak dla mnie ten produkt był średni. Kompletnie nie nadaje się do stosowania na suche włosy, ponieważ je skleja. Żeby go zużyć to stosowałam go na mokre końce włosów. Raczej nie polecam.

3/ Yves Rocher, szampon oczyszczający z wyciągiem z pokrzywy - Rewelacyjny szampon! Świetnie oczyszcza i eliminuje łupież. Na prawdę wart uwagi. Stosuję go na zmianę z innymi szamponami z tej serii, żeby nie przesuszyć włosów, bo jest na prawdę mocny! Mam kolejne opakowanie.

4/ Garnier skin naturals, Essentials, tonik witaminowy z ochronnym ekstraktem z róży - kompletny bubel, podrażniał mi skórę i miałam dziwne uczucie ściągnięcia skóry.

5/ Regenerum, regeneracyjne serum do paznokci - Uwielbiam go i z pewnością zakupię kolejne opakowanie! Bardzo pomógł mi w regeneracji paznokci po niemiłej przygodzie z odżywką Eveline. Świetnie działa też na skórki wokół paznokci.

6/ MaxFactor, Masterpiece Max, maskara - Zdecydowanie mój KWC. Świetnie tuszuje rzęsy, nie skleja ich. Bardzo fajnie operuje się szczoteczką. Nie robi efektu pandy. Produkt wart uwagi.

7/ Ziaja, kozie mleko, krem do rąk paznokci - Był okres, kiedy uwielbiałam go i nałogowo stosowałam. Bardzo lubiłam efekt nawilżenia jaki pozostawiał na rękach. Niestety zapach zaczął mnie drażnić.

8/ Ziaja, peeling myjący gruboziarnisty, rebuild, wyszczuplanie przez ujędrnianie - Nie oszukujmy się, nigdy nie pomyślałam, żeby produkt wyszczuplający na prawdę wyszczuplał. Bez ćwiczeń nie ma szans. Ten peeling niestety nie przypadł mi do gustu ze względu na zapach i to, że kompletnie nie jest wydajny. Średnio zdzierał.

9/ Nivea, free time, kremowy żel pod prysznic (karambola + mleczko aloesowe) - Kupiłam na wyjazd do Zakopanego, żebyśmy nie musieli wiele tego taszczyć dla dwojga. Jak dla mnie średniak. Niczym nie zachwyca, ot taki zwyklak do mycia.

10/ Joanna, Naturia body, żel peelingujący pod prysznic z arbuzem - Do zakupu zachęcił mnie zapach arbuza, jednak ten peeling również nie przypadł mi do gustu. Mam wrażenie, ze jest taki "tępy". Nie powiem, żeby źle zdzierał, bo dobrze sobie z tym radzi, ale wolę jednak te solne lub cukrowe, ewentualnie mini peelingi z Joanny.

11/ Babydream, szampon dla dzieci - Kupiłam, bo wiele blogerek zachwycało go jako produkt do pielęgnacji pędzli, szczególnie tych do podkładu. Kupiłam go pierwszy i ostatni raz. Okropnie drażni mnie jego zapach. Co do mycia pędzli, to oczywiście radzi sobie z nimi, ale chyba spodziewałam się po nim większych efektów.

12/ Bübchen, Wind&Wetter Creme - krem, który okazał się być kompletnym bublem. Stosowałam go do rąk. Pozostawiał okropne uczucie śliskości, w ogóle się nie wchłaniał.

13/ Yves Rocher, Make-up fluid, 14h - próbka - Produkt wystarczył mi na dwie aplikacje. Muszę przyznać, że byłby świetny na upały. Bardzo fajnie dopasowuje się do skóry, nie ściera się. Mam ochotę zakupić pełnowymiarowe opakowanie, ale pewnie na wiosnę - lato.

14/ Yves Rocher, hydra végétal - Świetny krem do twarzy. Bardzo fajnie nawilża i przywraca blask suchej skórze. Z pewnością zakupię pełnowymiarowe opakowanie aby dokładniej przyjrzeć się temu produktowi.

15/ Garnier, Czysta skóra, maseczka rozgrzewająca z cynkiem - Uwielbiam tą maseczkę w szczególności kiedy wyskoczy mi jakaś niespodzianka na twarzy. Co prawda rzadko ją stosuję, ale jest na prawdę godna polecenia. Bardzo fajnie rozgrzewa skórę, co ma wpływ na wnikliwsze jej działanie.

16/ Douglas, She is cool, body lotion - próbka - Dostałam ją do zakupów w Douglasie, ponieważ pani nie miała próbek. W życiu nie kupię tego balsamu. Kompletnie nic nie daje, prócz uczucia chłodu. Może i fajnie sprawdziłby się na upały, ale nie dla suchej skóry.

17/ La perla, eau de toilette - próbka - Bardzo fajny zapach. Delikatnie słodki, czyli taki jaki lubię na lato. Jednak nie przekonał mnie na tyle, aby zakupić pełnowymiarowe opakowanie.

18/ Narciso Rodriguez for her, eau de toilette - próbka - Ciekawy zapach, jednak nie ma w nim tego "czegoś", co przywiązuje moją uwagę.

Stosowałyście któryś z produktów? Jakie kremy do rąk, peelingi polecacie?
Czytaj dalej »

Przedjesienne łupy

Witajcie,
jak już pewnie niektóre z Was wiedzą (z instagramu i twittera), dotarły dziś do mnie lakiery, które udało mi się upolować od Mani na jej przedjesiennej wyprzedaży. Wybrałam dwa lakiery O.P.I. oraz dwa China Glaze
 

Żałuję, że nie kupiłam od niej też glitterów China Glaze. Dacie wiarę, że udało mi się je upolować po 15 zł za sztukę i to nowiuteńkie? ;-)
Czytaj dalej »

Szukaj

cosmepick.com

Miralash

Alle Paznokcie

Alle Paznokcie