Witajcie,
powracam z mile spędzonego weekendu z recenzją totalnie badziewnej kredki do powiek firmy Boujois z serii effect Smoky.
Od producenta:
Kredka do oczu z pędzelkiem przeznaczonym
do rozcierania, aby uzyskać efekt smoky. Wystarczy obrysować oko kredką,
a następnie rozetrzeć ją pędzelkiem wykonanym z naturalnego włosia.
Dostępna w 5 kolorach.
Cena: 29zł / 0,89g
Kredka (jak widać na powyższych zdjęciach) posiada pędzelek, który służy do rozcierania kredki. Pędzelek jest bardzo miękki i łatwy w obsłudze, ale tylko na ręce, bo na powiece już tak fajnie się nim nie operuje. Sama kredka jest miękka oraz rysuje się nią wyraźnie bez potrzeby "szarpania" powieki.
Niestety pigmentacja bardzo mi nie odpowiada. O ile na ręce kreska wygląda ładnie i odcień jest bardzo nasycony, o tyle na powiece już tak dobrze się nie sprawdza. Kolor jest o wiele bledszy... Jeżeli chodzi o trwałość - tragedia - kredka w bardzo szybkim tempie rozmywa się i znika z powieki.
Moim zdaniem cena jest za wysoka za kredkę takiej jakości. Jestem wściekła, bo spodziewałam się czegoś lepszego za tą cenę i firmę. Już kredka z Revlonu, kupiona za 7zł daje wspaniały efekt, niż taki badziew. Nie mam pojęcia jak ją zużyję...
te brylanciki są cudowne i kredka też ciekawa
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się na to "cudo" i niestety też nie jestem zadowolona :/
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
Pozdrawiam:*
Niezły bubel. A może masz gdzieś recenzję kredki Revlon? Jestem jej ciekawa, bo ciężko o dobrą jak widać ;)
OdpowiedzUsuńNie mam, ale się pojawi :-)
UsuńO fajnie, to czekam :)
OdpowiedzUsuńNie brzmi to dobrze - dla mnie trwałość to podstawa!
OdpowiedzUsuńJa kredkę z Revlonu już zużyłam. Jest fajna ale też rewelacji nie ma ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze to taki bubel bo bardzo lubie kosmetyki Bourjois
OdpowiedzUsuńJa także.
UsuńNie miałam żadnego kosmetyku z tej firmy :P
OdpowiedzUsuńKredek jak narazie ni używam :33 Zapraszam serdecznie na nowy post z wieeeeelką ilością zdjęć z kolonii, na której miałam przyjemność być! Byłoby mi bardzo miło, gdybyś zajrzała ;*** Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUnikać jak ognia.
OdpowiedzUsuńMam i będę unikać :)
OdpowiedzUsuńa to dopiero niewypał
OdpowiedzUsuńBubel bubel i bubel! Nienawidze, gdy daję sporo pieniędzy za kosmetyk a on jest bezndziejny :/ z pewnościa kredki nie kupię
OdpowiedzUsuńmyślałam, że się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńoj jak ja lubie Bourjois..az zazdroszacze tej kredki :)
OdpowiedzUsuńNie ma czego...
UsuńNice blog! Would you like follow each other?
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w ogóle zrezygnowałam z kredek na rzecz eyelinerów i jestem zadowolona z takiej zamiany :)
OdpowiedzUsuńKiedyś się nad nią zastanawiałam, ale ten pędzel do rozcierania do mnie nie przemiawiał i w rezultacie się nie skusiłam. Jak widać, dobrze zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńJuz dawno odeszłam od czarnych kredek, ale kiedys uzywałam z Wibo i sie swietnie sprawdzały ;)
OdpowiedzUsuńja już się przekonałam że im droższa kredka tym gorsza, obecnie używam eyelinera Rimmel i jestem mega zadowolona
OdpowiedzUsuńeyelinera to ja używam w żelu ale jakieś kolorowe kredki do oczu to by mi sięprzydały
OdpowiedzUsuńFajnie, że wyposażona w pędzelek, ale szkoda, że pigmentacja słaba.. No i cena..
OdpowiedzUsuń