Translate

Under Makeup Base | Baza pod makijaż Inglot

Witajcie,
dziś przybywam do Was z bardzo przydatnym kosmetykiem, w sprawdzającym się w szczególności, kiedy wykonujemy makijaż na imprezę, wesele, przyjęcie, etc. Chodzi tutaj dokładnie o bazę pod makijaż marki Inglot. Używałam kilku innych baz, ale ta na prawdę sprawdza się u mnie rewelacyjnie. 





Od producenta:




Mogę szczerze przyznać, że świetnie matuje skórę twarzy. Przy aplikacji należy pamiętać, aby po rozprowadzeniu produktu odczekać przynajmniej 5-10 minut, żeby produkt wchłoną w naszą cerę. Potem spokojnie można aplikować podkład. Nie zauważyłam, żeby produkt uniemożliwiał oddychanie cerze, wręcz przeciwnie, w ogóle go nie czuć na twarzy. 

Skład: 
*Cylopentasiloxane - emolient, Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje skórę, czyli zmiękcza i wygładza;

*Polysilicone-11 - filtr UV,  chroniący skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego, absorbuje promieniowanie UV, dzięki czemu chroni kosmetyk przed pogarszaniem się jego jakości pod wpływem światła;

*Dimethicone - ułatwia rozprowadzanie, daje efekt wygładzenia. Polidimetylosiloksan jest substanjcą transparentną, która nie wykazuje działania toksycznego. Ponadto z powodu dużych cząsteczek nie penetruje w głąb skóry i nie powoduje powstawania zaskórników.




Jeżeli nie potrzebujecie tak dużej ilości produktu (30ml), Inglot przygotował także mniejszą pojemność (10ml). Preparat jest bardzo wydajny, dlatego dobrze się zastanówcie nad zakupem odpowiedniej pojemności.




24 komentarze:

  1. oho, czyli mam kolejny typ jeśli o bazę chodzi :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Małą mogę wypróbować myślisz, że sprawdzi się na gorące dni? Byłam dzisiaj w Inglocie i nie zwróciłam uwagi, może dlatego że podziwiałam lakiery:)
    Kochana jaka cena?, szczerze z przyjemnością czytam Twoje recenzje!:)
    Zapraszam do mnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10ml - 20 zł
      30 ml - ok. 32 zł
      Tak więc moim zdaniem większa bardziej się opłaca :-)

      Usuń
    2. Co do stosowania w gorące dni to przyznam szczerze, że jeszcze tego nie miałam okazji sprawdzić. Tydzień temu było jakieś 22 stopnie i spokojnie wytrzymała cały dzień a podkład się nie ważył. Postaram się spróbować ją jak będą jakieś gorące dni i dam znać :-)

      Usuń
  3. A ile kosztuje ?:)
    Wydaje się fajny :) jednak kosmetyki z Inglota czasem powalają na kolana tzn ich cena :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli matuje to coś idealnego dla mnie :) Bardzo lubię produkty inglota :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurde, żałuję że jej nie kupiłam jak ostatnim razem byłam w PL :( bo teraz szukam jakiejś dobrej i nie mogę na nic fajnego trafić w DE :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam jej, ale wiem, że dimethicone daje niezłe efekty.

    OdpowiedzUsuń
  7. kusisz, by ją wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bazy używam tylko na szczególne okazje, boje się zapychania. Tej nie miałam, a z chęcią bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne rozwiązanie z dwiema pojemnościami, ta mniejsza jest idealna na wyjazd. Kiedyś używałam bazy codziennie, teraz w wyjątkowych sytuacjach. Tej od Inglota jeszcze nie miałam, ale od jakieś czasu zastaniam się nad jej zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Interesująca, do tej pory używałam bazy silikonowej z Marizy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy produkt, właśnie takiego mi ostatnio brakuje :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Hm...chyba kiedyś zdecyduje się tę mniejszą spróbować bo dotychczas wszystkie bazy pod makijaż mnie zawiodły i nic wiele nie działały, odstawiłam ich testowanie w kąt. Ale ta mała pojemność mnie kusi...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa ta baza, nigdy jakoś nie stosowałam;)
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  14. Szukam właśnie bazy. Zastanawiałam się nad DAXem, który cenowo pewnie wychodzi lepiej, ale jak ta jest dla Ciebie najlepsza, to może przestanę szukać. W końcu będzie pretekst do wybrania się na inglotowskie zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię bazy, ale przyznam że stosuję głównie pod cienie, sporadycznie tylko na całą twarz...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nigdy nie miałam bazy pod makijaz, bo sądzę że to zbędna warstwa.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurcze szkoda, że wcześniej nie dałaś recenzji, bo właśnie szukałam i chętnie bym się na nią skusiła. :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza na moim blogu.
Staram się odwiedzać swoich komentujących.

Bardzo proszę o nie spamowanie!
Wszelkie tego typu komentarze trafiają do spamu!

Szukaj

cosmepick.com

Miralash

Alle Paznokcie

Alle Paznokcie